Informujemy, iż w celu optymalizacji treści dostępnych w naszym serwisie, dostosowania ich do Państwa indywidualnych potrzeb korzystamy z informacji zapisanych za pomocą plików cookies na urządzeniach końcowych użytkowników. Pliki cookies użytkownik może kontrolować za omocą ustawień swojej przeglądarki internetowej. Dalsze korzystanie z naszego serwisu internetowego, bez zmiany ustawień przeglądarki internetowej oznacza, iż użytkownik akceptuje stosowanie plików cookies.
Akceptuję

art. dekoracyjne – wystawa zbiorowa

art. dekoracyjne

wystawa zbiorowa
Galeria Biała w Lublinie

art. dekoracyjna
wystawa zbiorowa
Galeria Biała w Lublinie

Otwarcie: 20.05.2022, godz.: 18.00
Czynna do: 29.07.2022, w godz.: wt.-sob. 12.00-18.00

„Dla mnie księżyc jak wyżeł złoty
Mleczną Drogą biegnie za tropem”

A. Bursa, „Moje polowanie”

Ostatnio byłem na wycieczce. Zupełnie niedaleko. Powoli jechałem rowerem przez las, było po deszczu. Byłem szczęśliwy. Czułem, że powoli cały zanurzam się w lesie. Kąpię się w dźwiękach, zapachach i kolorach. Ta chwila była piękna.

Kiedyś na podobnej wycieczce zepsuł mi się rower, musiałem go prowadzić, zmienić tempo, które na początku wydawało się zbyt wolne i uciążliwe. Po chwili dopiero zauważyłem zalety spaceru, swoją większą uważność. Polubiłem więc chodzenie po lesie, zwłaszcza między drzewami, poza drogą, po miękkim materacu, który czuć wyraźnie nawet bez zdejmowania butów.

Wracając jednak do wycieczki. Po jakimś czasie las się skończył, wyjechałem na łąkę. Było gorąco i wietrznie. Majowa łąka prawie po horyzont. Idealnie. Dobrze zapamiętałem tą falującą masę zieleni i kwiatów. Byłem zmęczony i zachwycony. Obok płynęła rzeka. Przesiadłem się na ponton i wszystko się zmieniło. Ten moment, w którym po nużących przygotowaniach w upale, zaczął nieść mnie nurt był przedziwną przyjemnością. Jakby chwilowe zawieszenie w powietrzu, oderwanie się od ziemi, kiedy już nic nie trzęsie i nie uwiera. Teraz nic już nie musiałem robić, tylko patrzeć, albo nawet zamknąć oczy. To spokojne tempo, bardzo naturalne – pomiędzy spacerem piechotą a jazdą na rowerze. Znowu idealnie.

Już chyba nie potrafię żyć bez takich wycieczek, leczą mnie. Natura dekoruje mi życie. Po powrotach głowę mam zawsze wypełnioną pomysłami na kolejne obrazy. Prace z wystawy narodziły się również w ten sposób. Pomysłów jest coraz więcej. Zbyt wiele żeby zrealizować je wszystkie. Nie zdążyłbym, ale to nie szkodzi.

Kamil Stańczak

Kuratorka Anna Nawrot tak pisze o wystawie:
„Wystawa ”Art. dekoracyjne” odnosi się do przedmiotów – obiektów sztuki z wyartykułowaną wizualnością, które ubogacają miejsce, przestrzeń, zdobią i wypełniają ją. Przez ich obecność tworzy się otoczenie i powstaje wnętrze o charakterze sensualnym, znaczeniowym. Planowana artystyczna metamorfoza wszystkich sal wystawienniczych w Galerii Białej będzie możliwa dzięki spotkaniu twórców wizualnych, projektantów, architektów i rzemieślników z całej Polski w jednej wielowątkowej ekspozycji.
Tytuł prezentacji odnosi się do pojęcia dekorowania, urządzania, udomowiania, ale przede wszystkim oswajania sztuki. Jest próbą namysłu nad takimi zagadnieniami i pojęciami jak: brak – nadmiar, współpraca – samowystarczalność, niezależność – kontekst, pożyteczność – nieprzydatność, miejsce prywatne – miejsce przypadkowe, chaos – ład, sztuka – dekoracja, przeszłość – teraźniejszość, człowiek – przedmiot, kopia – oryginał. To również refleksja nad problemem ergonomii i użyteczności, ale także konsumpcjonizmu, ekologii i recyklingu. W wystawie biorą udział: Oliwia Beszczyńska, Marcin Chomicki, Grzegorz Drozd, Jacek Fijałkowski, Magdalena Franczak, Natalia Gruszecka, Hakobo, Maja Kitajewska, Jarosław Koziara, Danuta Krupska-Sołowiej, Danuta Kuciak, Alicja Łukasiak, Jan Mioduszewski, Monika Patuszyńska, grupa Pol/Sztyma/Wolna, Magdalena Rukasz, Dawid Ryski, Krzysztof Sołowiej, Kamil Stańczak, Mariusz Tarkawian, Marcin Zawicki i Agata Zwierzyńska.”

link do pełnego opisu wystawy

< Poprzednie wydarzenie Następne wydarzenie >